Złota SZARLOTA
Jak jesień to jabłka a jak jabłka to jabłecznik.
Składniki
8 dużych, twardych jabłek
8 dużych, twardych jabłek
500 g mąki pszennej (ja najbardziej lubię tortową)
150 g drobnego cukru
1 opakowanie cukru wanilinowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
200 g masła
1 łyżka stołowa kwaśnej, gęstej śmietany
2 żółtka
(jak ktoś lubi może dodać łyżeczkę zmielonego cynamonu)
Najpierw robimy kruche ciasto.
Do mąki najpierw dodajemy zwykły cukier, proszek do pieczenia, mieszamy.
Potem wrzucamy pokrojone w kostkę schłodzone masło, żółtka i łyżkę śmietany.
Potem wrzucamy pokrojone w kostkę schłodzone masło, żółtka i łyżkę śmietany.
Szybko ugniatamy ciasto (jeśli nie chce się ulepić w zwartą kulę to można dodać 2 łyżki przegotowanej zimnej wody, ale nie więcej!)
Ciasto dzielimy na 3.
2/3 ciasta wsadzamy do schłodzenia do lodówki, na jakieś 30 min.
1/3 ciasta wsadzamy na ten czas do zamrażalnika.
Po tym czasie wyjmujemy kulkę z lodówki i dzielimy ją na pół.
Jedna połowa wraca do lodówki a z drugą połową zalepiamy dno tortownicy (ja mam formę 26 cm.)
Jedna połowa wraca do lodówki a z drugą połową zalepiamy dno tortownicy (ja mam formę 26 cm.)
Wylepione dno nakłuwamy widelcem.
Wsadzamy do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni (góra/dół) i pieczemy ok 10 max.15 minut.
Musicie zerknąć, jak ciasto zrobi się złote wyjmujemy z piekarnika
Wsadzamy do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni (góra/dół) i pieczemy ok 10 max.15 minut.
i odstawiamy na dwór do ostygnięcia.
Kiedy ciasto stygnie, obieramy jabłka, koniecznie trzeba wyrzucić nasiona i te twarde gniazda.
Tarkujemy na dużych oczkach, ja używam do tego maszynki.
Do startych jabłek dosypujemy cukier wanilinowy i jak ktoś lubi to też cynamon.
Tarkujemy na dużych oczkach, ja używam do tego maszynki.
Do startych jabłek dosypujemy cukier wanilinowy i jak ktoś lubi to też cynamon.
Odstawiamy jabłka i czekamy aż nasze ciasto będzie już zimne.
Jak już tortownica będzie chłodna wtedy wyjmujemy z lodówki resztę ciasta i oblepiamy nim boki.
Jak już tortownica będzie chłodna wtedy wyjmujemy z lodówki resztę ciasta i oblepiamy nim boki.
(jeśli wypłynęło z nich dużo soku, wtedy musimy go odlać)
Zapełniona tortownicę obsypujemy równo kruszonką.
Kruszonkę robimy z ciasta z zamrażalnika.
Kruszonkę robimy z ciasta z zamrażalnika.
Ja też używam do tego maszynki.
Wyjmuję ciasto z zamrażarki i wrzucam do maszynki na duże oczka
(tak jak jabłka)
(tak jak jabłka)
Starte ciasto rozrzucam równo po wierzchu, ale nie dociskam go.
Wstawiam na 1 godzinę do piekarnika (180 stopni, góra/dół)
Zimne ciasto można posypać cukrem pudrem, ale pamiętajcie ciasto musi być zimne, bo inaczej puder się rozpuści.
Zimne ciasto można posypać cukrem pudrem, ale pamiętajcie ciasto musi być zimne, bo inaczej puder się rozpuści.
Smacznego życzy Gloria :)








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz