Translate

sobota, 17 maja 2014

Truskawkowe SZOKO

Truskawkowe SZOKO czyli szokująco łatwe, szokująco smaczne :)

Składniki:
truskawki
biała czekolada
waniliowy serek homogenizowany

 
W kąpieli parowej rozpuszczam białą czekoladę.


Jeśli nie lubicie serka waniliowego truskawki dokładnie obtaczacie tylko  w rozpuszczonej czekoladzie.


Jeśli tak jak ja lubicie serek waniliowy do miski z czekoladą wlewacie serek homogenizowany.


W misce z mieszanką serka i czekolady topicie truskawki.


Obtoczone truskawki wyjmujecie ponownie na talerz i wkładacie na pół godzinki do zamrażalnika.


Po 30 minutach możecie już delektować się truskawkowym SZOKO ♥


Jeśli chcecie mieć więcej białej otoczki wokół truskawki to po wyjęciu z zamrażalnika powtarzacie moczenie w masie serowo czekoladowej i znowu wkładacie owoce na pół godziny do chłodziarki.

Smacznego życzy Gloria :)


piątek, 16 maja 2014

LODY truskawkowe bez mleka


SORBET TRUSKAWKOWY


Składniki:
Truskawki (mogą być malinki, porzeczki, arbuz... co lubicie)
Cukier

Potrzebne przyrządy i naczynia:
Blender
Pojemniczki do lodów 


Umyte owoce zasypuję cukrem ok. 4-5 łyżek do zupy, lubię jak sorbet jest słodki.


Po chwili wszystko miksuję blenderem.


Zmiksowany sok rozlewam do naczyń na lody i wstawiam do zamrażarki na noc.

Następnego dnia zajadam się pysznymi lodami truskawkowymi ♥


Wszystkich łasuchów pozdrawia Gloria :)



czwartek, 15 maja 2014

TRUSKAWKI w cieście naleśnikowym

Dziś namówiłam Mamę, żeby kupiła truskawki. Były takie ładne i pachnące, że nie mogłam się im oprzeć. Postanowiłam je zapiec w cieście naleśnikowym. Zrobiłam je na kolacje:) Spróbujecie?

TRUSKAWKI zapiekane w cieście naleśnikowym.

Składniki:
3 jajka
ok. 150 ml mleka 3,2%
ok. 150 ml. śmietanki 30%
ok. 100 g cukru pudru
1 opakowanie cukru wanilinowego
szklanka mąki pszennej, ok. 200/250 g
szczypta soli
Truskawki (w zależności jakiego użyjecie naczynia do zapiekania)


Wchodząc do kuchni włączam piekarnik na 180 stopni i myję truskawki.


Umyte truskawki obieram z szypułek i kroję wzdłuż na 4 części, gotowe wrzucam na dno żaroodpornego naczynia.


Przygotowane naczynie z truskawkami odstawiam na bok i zabieram się za zrobienie ciasta.
Do głębokiej miski wbijam jajka i ciągle miksując powoli i po kolei dolewam: mleko, śmietanę, cukier puder, cukier wanilinowy na koniec mąkę i szczyptę soli. Ciasto powinno być płynne, ale ciut gęstsze niż na naleśniki.


Gotowym ciastem zalewam truskawki, tak żeby były zakryte, ale nie do końca naczynia, ponieważ w piekarniku ciasto urośnie i może nam uciec z naczynia :)


Tak przygotowane naczynie z zalanymi truskawkami wstawiam do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni na ok. 35-40 minut.


Po 40 minutach, odstawiamy nasze naleśnikowe ciacho do lekkiego przestudzenia. Ja najbardziej lubię jak jest jeszcze ciepłe, super smakuje z kawą Inką.


Smacznej kolacji życzy Gloria :)


sobota, 3 maja 2014

BEZY, bezki, beziki

Od jutra muszę zająć się już lekcjami, więc tak na szybko na zakończenie weekendu zrobię BEZY

Składniki:
6 białek
600 g cukru pudru
1 opakowanie cukru wanilinowego

Do nakładania na blachę wykorzystam sylikonowy dekorator, jeśli takiego nie macie wykorzystajcie zwykły rękaw cukierniczy.



Białka ubijam na sztywno i powoli, cały czas miksując po kolei dorzucam zwykły cukier i cukier wanilinowy.


Przekładam masę do dekoratora (rękawa cukierniczego) i wyciskam kulki bezowe na blachę, na blasze możecie położyć mate sylikonową lub zwykły papier do pieczenia. Piekę w piekarniku 130 st. góra dół
przez ok. 10 minut, a potem zmniejszam temperaturę do max. 90 stopni i piekę jeszcze ok. 20 min.


Zostawiam na blasze do wystudzenia piekarnika, a potem smakuję perłowe beziki popijając kawą INKĄ :)


Smacznego życzy Gloria :)








Crème brûlée

Dzisiaj postanowiłam zaprosić Was na CREME BRULEE


Składniki:
300 ml śmietany kremówki 36% 
1 laska wanilii 
4 żółtka 
3 łyżki drobnego cukru
3 łyżeczki cukru do skarmelizowania (można użyć cukru brązowego)


Do garnka wlewam śmietankę 36% 
Strączek wanilii przekrajam pionowo, zeskrobuję nasionka i wsypuję je do rondelka.



Wyskrobany strączek też wkładam do rondla, żeby uzyskać intensywniejszy smak. Doprowadzam do wrzenia i zestawiam do wystudzenia. Wyrzucam z garnka długi strączek.



Jeśli chcecie przyspieszyć studzenie możenie garnek wstawić do miski pełnej kostek lodu.

 

Kiedy śmietanka się studzi, oddzielam żółtka od białek. Do żółtek wsypuję cukier i ucieram aż do zmiany koloru, masa nie musi być taka gęsta jak na kogel-mogel, wystarczy jak żółtka zmienią kolor z pomarańczowego na żółty. (Nie wyrzucajcie białek, możecie zrobić z nich bezy, przepis na bezy znajdziecie w kolejnym moim wpisie)
Mieszając, łączę powoli masę jajeczną z przestudzoną śmietanką.


Gotową masą napełniam żaroodporne kokilki lub foremki do sorbetów.
Ja mam dość wysokie 5,5 cm x Ø 9,5 cm, lepsze są nieco niższe.
  


Napełnione foremki zapiekam 1 godzinę w piekarniku 100st. góra-dół. Upieczone foremki odstawiam do przestygnięcia a potem chłodzę w lodówce min. 3 do 4 godzin.
Przed podaniem powierzchnię kremu równomiernie posypuję 1 łyżeczką brązowego cukru(ok. 1 łyżeczka na 1 foremkę), delikatnie, bo jak będzie za dużo cukru to po przypaleniu skorupka zrobi się zbyt twarda.

Cukier karmelizuję palnikiem do flambirowania. Ustawiam niezbyt duży płomień, żeby nie przypalić cukru tylko go zezłocić.
 

Jeśli ktoś nie ma takiego palnika to musi poprosić rodziców o pomoc. Dorosły powinien skropić wierzchni cukier spirytusem i podpalić zapalniczką – w takim przypadku kokilki powinny być ustawione w bezpiecznym miejscu, żeby nie spowodować pożaru.


Deser najlepiej smakuje gdy cukier jest ciepły a środek zimny.
Wam życzę Smacznego a sama zabieram się za bezy, żeby nie zmarnować białek :-).

 

piątek, 2 maja 2014

Piknikowy chlebek NAAN

Sezon piknikowy czas zacząć!
Chlebek NaaN


Składniki:
250/300g maki pszennej (po prostu 1kubek)
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
150 g jogurtu typu greckiego
spora szczypta soli
Troszkę oliwy z oliwek do posmarowania placka. 

Dodatki takie jak lubicie, ja polecam: 
oliwki, pomidor suszony, czosnek, ostra papryczka, czarny sezam


Wchodzę do kuchni i od razu odpalam piekarnik na 275st.(góra/dół).
W dużej misce mieszam mąkę z proszkiem do pieczenia, dodaję sól i jogurt. Wszystko ugniatam ręcznie bez użycia miksera.


Po dosłownie kilku minutach wyrobione ciasto odstawiam na chwilę do podrośnięcia. Przerzucam na blat podsypany mąką i dzielę je na 3 części. Każdą część rozgniatam ręcznie na cienki (jak na pizzę) i nierówny placek.


Na gotowy placek kładę i mocno dociskam przygotowane wcześniej, pokrojone na plasterki dodatki.


Tak przygotowany placek, przeciągam pędzelkiem namoczonym w oliwie.
Wtedy nasz chlebek będzie miał ładniejszy, bardziej soczysty kolor.


Gotowy placek wkładam do rozgrzanego piekarnika na ok. 6-7 minut.
Musicie zerknąć, jak urosną bąble i się zezłocą wtedy trzeba wyjąć chlebek z pieca, bo jak się przypali to będzie twardy jak maca.


Robi się ekspresowo, a smakuje świetnie sam, z masełkiem ziołowym albo maczany w oliwie smakowej, idealny do piknikowego koszyczka.


Smacznego życzy Gloria :)